Joanna Łuczak– Restauracja Herbowa, Farina, restauracja w tężni solankowej

Jest dziś jedną z najszybciej rozwijających się przedsiębiorczyń w uniejowskiej gastronomii. Jeszcze cztery lata temu pracowała w dziale księgowości, jednak ceni sobie bezpośredni kontakt z ludźmi, więc postanowiła spróbować swoich sił w tej branży. Dziś prowadzi trzy lokale i nie żałuje tej decyzji.

We wrześniu 2021 r. podjęła się wyzwania, na które nie każdy by się odważył – przejęła Herbową – Restaurację na Zamku, działającą w historycznych murach XIV-wiecznej rezydencji Arcybiskupów Gnieźnieńskich. To miejsce o legendarnej renomie, przyciągające smakoszy od lat 90. – pełne uroku, z piękną tradycją i klimatem, który trudno podrobić.

Restauracja Herbowa pod jej kierunkiem serwuje domowe obiady w nowoczesnym wydaniu, a zamkowe wnętrza – z czterema salami: Herbową, Myśliwską, Białą Damą i Legendą – zachęcają do celebrowania codziennych chwil i uroczystości. Na ścianach wiszą obrazy z widokami dawnego Uniejowa, a taras z widokiem na park zamkowy stał się ulubionym miejscem gości.

Rok później otworzyła pizzerię i naleśnikarnię „Farina” w Domu Pracy Twórczej, tuż obok zamku. Kameralne miejsce z prostym, smacznym menu szybko zdobyło popularność wśród rodzin i uczestników wydarzeń kulturalnych.

W 2024 r. przyszedł czas na trzeci lokal – restaurację w nowej tężni solankowej. Jasne, drewniane wnętrze, dania w podgrzewaczach – świeże i na miejscu. Menu zmienia się codziennie, a wśród lokalnych ciekawostek można znaleźć uniejowskie piwo z wody geotermalnej. Goście mogą tam nie tylko smacznie zjeść, ale też głęboko odetchnąć – tężnia to miejsce o wyjątkowym mikroklimacie, korzystnym dla zdrowia. To przestrzeń relaksu dla ciała i ducha.

 

– Lubię działać z drugiego planu, ale kiedy tylko mam chwilę, rozmawiam z gośćmi. Pytam, co sądzą o obsłudze, o menu. Taki kontakt daje mi poczucie, że to, co robimy, naprawdę ma znaczenie, a jednocześnie motywuje do rozwoju – mówi Joanna.

Choć skończyła finanse i rachunkowość na Uniwersytecie Łódzkim, gastronomia okazała się jej naturalnym środowiskiem. Praca wymaga czujności, wyobraźni i dobrej organizacji – to właśnie ten rytm odpowiada jej najbardziej.

– Zmiana branży była trudną decyzją, ale dziś jestem przekonana, że to był dobry krok. Kontakt z ludźmi daje mi energię i motywację. Jestem tu niemalże codziennie, chcę, żeby wszystko działało tak, jak sobie zaplanowałam – podkreśla.

Kluczowy jest także jej zespół – siedem osób, z którymi pracuje nieprzerwanie od 2021 r. To grupa zgranych i oddanych ludzi, którzy dobrze się rozumieją i wiedzą, czego od siebie oczekiwać. – Tworzymy to wspólnie, z zaangażowaniem i wzajemnym zaufaniem. Każdy ma tu swoje miejsce i wpływ na to, jak funkcjonujemy – dodaje.

Uniejów to naprawdę niezwykłe miasto. W niespełna 3,5-tysięcznej miejscowości działa aż 25 całorocznych lokali gastronomicznych. Z jednej strony panuje duża konkurencja, która wymusza dbałość o jakość. Z drugiej – tylko w takim środowisku można rozwijać skrzydła, testować pomysły i podejmować ambitne wyzwania. Dla wielu byłoby to zbyt ryzykowne, ale Joanna Łuczak traktuje to jako szansę. Właśnie tu – w miejscu, gdzie historia spotyka się z nowoczesnością – rozwinęła własny styl i kulinarną wrażliwość. Jej lokale łączą różne światy i potrzeby gości – od elegancji zamku po codzienną prostotę w tężni. Wszystko spina cicha obecność Joanny – czujna, konsekwentna i serdeczna.

Skip to content