Pszczelarstwo to nie tylko zawód, ale też sztuka, której tajniki przekazywane są z pokolenia na pokolenie. To zajęcie wymagające cierpliwości, wiedzy o naturze oraz wielkiego zaangażowania. W Uniejowie jednym z najbardziej cenionych pszczelarzy jest Janusz Rozmarynowski. Pasję zawdzięcza teściowi, który odziedziczył pasiekę od swojego teścia.
– Mieszkaliśmy niedaleko Poddębic i w wolnych chwilach pomagałem teściowi. Ta praca mnie wciągała. Lubiłem obserwować pszczoły i z przyjemnością uczyłem się tego zajęcia. Gdy siedem lat temu przeprowadziliśmy się z rodziną do Skotnik pod Uniejowem, przewiozłem odziedziczone ule i sprzęt do nowego miejsca – wspomina Janusz Rozmarynowski.
Pasieka Janusza liczy 25 rodzin pszczelich, średnio po 45 tys. pszczół każda. Produkuje różne rodzaje miodów – na wiosnę rzepakowy, potem wielokwiatowy, akacjowy i lipowy. Ludzie najczęściej pytają o miód lipowy ze względu na jego właściwości zdrowotne i płynną konsystencję, ale największą część produkcji stanowi miód rzepakowy. – Powodzeniem cieszy się też wiosenny miód o świeżym zapachu i doskonałym smaku – mówi.
Janusz Rozmarynowski ma dobrze wyposażoną pracownię, w której znajduje się miodarka, topiarka i stół do odsklepiania oraz odzież pszczelarska. Pszczelarstwem zajmuje się w wolnym czasie, ale na co dzień pracuje w innej branży. W sezonie, kiedy pracy jest najwięcej, może liczyć na pomoc żony.
Zwraca także uwagę na dobrą współpracę z rolnikami. – Mają coraz większą świadomość, że pszczoły są niezbędne w cyklu rolniczym i uważają, by nie zaszkodzić im opryskami chemicznymi – podkreśla. Pszczoła miodna pełni nieocenioną funkcję w ekosystemie rolniczym. Nie tylko zapyla kwiaty roślin dających warzywa i owoce, ale dostarcza również cennych produktów, takich jak miód, pyłek czy wosk pszczeli. O jej dobrostan dbają pszczelarze – ich najważniejsi opiekunowie.
To zajęcie jest zarówno rzemiosłem, jak i sztuką, która wymaga wiedzy, umiejętności i troski o pszczoły. Coraz więcej osób zakłada małe pasieki – jeszcze kilka lat temu w Kole Rejonowym Polskiego Związku Pszczelarskiego w Poddębicach zrzeszonych było kilkanaście osób, a obecnie liczba ta wzrosła do ponad 70 członków.
Pszczelarstwo należy do jednej z najbardziej złożonych gałęzi produkcji rolniczej, wyjątkowo zależnej od czynników klimatycznych. Wymaga nie tylko zaangażowania i odpowiedniego sprzętu, lecz przede wszystkim wiedzy o biologii pszczoły. Choć w Polsce dominują małe i średnie pasieki amatorskie, ich właściciele dysponują ogromną wiedzą o pszczołach i pszczelarstwie.
Swoją pasją i wiedzą Janusz Rozmarynowski przyczynia się do ochrony środowiska i rozwoju lokalnej gospodarki. Zarówno rolnictwo, jak i pszczelarstwo są ze sobą ściśle związane – pszczoły odgrywają nieocenioną rolę w produkcji żywności, a partnerska współpraca pszczelarzy z rolnikami ogranicza ryzyka zagrażające tym owadom i pozwala na zwiększenie wydajności oraz jakości plonów.
