Wczoraj w Gnieździe w Felicjanowie urządzono piknik, na którym Gośćmi specjalnymi byli mieszkańcy domu dziecka nr 1 w Łodzi. Dla najmłodszych przygotowano szereg atrakcji, a przy okazji zbierano również leki, jedzenie, artykuły papiernicze, a nawet zaadresowane paczki, które zostaną dostarczone na Ukrainę.
Na pikniku byli podopieczni z domu dziecka na Ukrainie. Teraz mieszkają w podobnej placówce w Łodzi:
Bardzo martwiliśmy się z dziećmi, ponieważ nasza placówka znajduje się blisko granicy z Białorusią. A wtedy już atakowali rakietami, które około 40 kilometrów od nas leciały! Było trudno… Strach było jechać – relacjonowała w wypowiedzi dla TVP3 Łódź Walentina Czerada, wychowawca z domu dziecka w miejscowości Glovno.
To była długa droga z Ukrainy. Ale jak dotarliśmy na granicę z Polską, zostaliśmy nakarmieni. Tu w Polsce wszystko szybko poszło ale tak generalnie to była to męcząca dla dzieci podróż – dodała Halina Yowyk, dyrektor centrum socjalnego w miejscowości Kovel.
Ale organizatorzy wczorajszego pikniku postarali się i robili wszystko, aby dzieci tutaj, kiedy są już bezpieczne, mogły zapomnieć o wojnie. Dzięki wsparciu mieszkańców oraz przyjaciół Larysy i Macieja – gospodarzy imprezy, udało się osiągnąć założony cel. Dzieciaki z całą pewnością będą wspominać dzień w Felicjanowie jeszcze bardzo długo. A przynajmniej do następnej wizyty, której celem będą oczywiście baseny termalne w Uniejowie!
[Aktualizacja]: do opublikowanej wczoraj (jeszcze w trakcie pikniku) galerii, dorzucamy kilka ujęć z SIPĄ, naszym moto – mikołajem i druhami jednostki OSP, którzy wozem „Felicjanem” zrobili parę głośnych kursów – na prośbę i ku uciesze małych Gości!
