Ewa Pajor z impetem rozpoczęła swój występ w barwach FC Barcelony, gdzie w meczu przeciwko Granadzie zaskoczyła wszystkich strzelając swoją pierwszą bramkę już w drugiej minucie spotkania. 
Ten moment był tylko zapowiedzią tego, co miało nastąpić w kolejnych minutach. Pajor rozegrała niezwykle udany mecz, zdobywając swoje pierwsze hat-trick w barwach katalońskiego klubu. Spotkanie zakończyło się oszałamiającym wynikiem 10:1, a polska napastniczka stała się jego kluczową postacią.
Pajor, która do Barcelony dołączyła po dziewięcioletniej przygodzie w Wolfsburgu, w przeciągu zaledwie kilkunastu minut udowodniła, że jest nie tylko bardzo skuteczna, ale też pełna determinacji, by zasłużyć na tytuł Piłkarki Miesiąca, do którego została niedawno nominowana. Po swoim pierwszym golu, który znalazł drogę do siatki w doskonałym stylu, Pajor nie zwolniła tempa – kolejne dwa trafienia zdobyła w doliczonym czasie pierwszej połowy oraz w 69. minucie, dzięki czemu jej drużyna cieszyła się wyraźną przewagą na boisku.
FC Barcelona zdominowała rywalizację, a Pajor opuściła boisko tuż po zdobyciu trzeciej bramki, kiedy wynik wynosił już 8:1. Jej koleżanki z drużyny kontynuowały ofensywę, a końcowy rezultat spotkania zrobił wrażenie na wszystkich – 10:1 dla Katalończyków.
Znakomity występ w Granadzie przyczynił się do tego, że Pajor znalazła się w czołówce klasyfikacji strzelców ligowych, mając na swoim koncie pięć goli. FC Barcelona, po czterech rozegranych meczach, w imponującym stylu przewodzi tabeli Ligi F z kompletem 12 punktów, a wyróżnia się też bilansem bramkowym: 17 strzelonych goli przy zaledwie dwóch straconych. Pajor wspólnie z Robertem Lewandowskim, również reprezentującym barwy Barcelony, przewodzi w klasyfikacji strzelców, co świadczy o rosnącej sile polskich talentów w Katalonii.
To, co zaprezentowała Ewa Pajor, z pewnością napawa optymizmem nie tylko fanów FC Barcelony, ale i całej polskiej piłki nożnej. Jej przyszłość w hiszpańskim klubie może być zwiastunem nowych sukcesów.
MP.
