Jak to mówią: nie pojechali mieszkańcy Uniejowa w ten weekend w góry, to góry przyjechały do Uniejowa! A dokładniej, pod Zamek Arcybiskupów Gnieźnieńskich, gdzie w pięknych okolicznościach przyrody zabytkowego parku górale rozpalili „łognisko”, przy którym zdradzili zebranym tajniki tradycyjnego warzenia serów.
Pogoda, która przez cały miniony tydzień była dość kapryśna, także i w sobotnie popołudnie uraczyła nas swą wiosenną, a więc pełną zmian – naturą. Żartobliwie, można zatem stwierdzić, że i aura była też tak jakby góralska. Całe szczęście, o godzinie 15⁰⁰, a więc wraz z początkiem imprezy, zza chmur wyszło słońce, które do amfiteatru ściągnęło zaciekawionych pokazem mieszkańców i turystów. Pokaz serowarstwa poprowadził pasterz z Istebnej, Józef Michałek.
Zaczęło się opowieścią o początkach pasterstwa w Karpatach. I tu zaskoczenie, lecz nie po stronie słuchaczy, a gawędziarza, bo turyści wykazali się sporą wiedzą na temat wypasu owiec. A tą zdobyli odwiedzając Zagrodę Młynarską i zajmujące się w jej okolicy koszeniem traw, nasze miejscowe stadko. Wracając do serowarstwa, Pan Józef nie tylko zdradził, jak wytwarza się tradycyjne góralskie sery, ale po niedługim czasie mieszania w kociołku zawieszonym nad ogniem, zaprosił zebranych na degustację. Uczestnicy popróbowali więc takich góralskich specjałów jak – oczywiście – oscypek, bundz, bryndza, gołka, redykołka, ser wołoski, korbacze.
W tym samym czasie o dobrą zabawę dzieci i dorosłych dbał góral z naszego miasta partnerskiego, Mateusz Kurowski. Na co dzień instruktor ludowej twórczości artystycznej w Miejskim Ośrodku Kultury Promocji i Informacji w Szczyrku, do Uniejowa przyjechał z zestawem „zbójnickich śpasów”, czyli odwołujących się do góralskiej tradycji gier i zabaw z udziałem publiczności. Rzuty podkową, strzelanie z bata, zespołowe piłowanie drewka czy smyrganie toporkiem to tylko kilka z wielu konkurencji, w których z chęcią sprawdziły się dzieciaki, młodzież, jak i seniorzy:
Kultura góralska to także niepowtarzalna, niezwykle rytmiczna muzyka oraz oryginalne i unikatowe instrumenty góralskie. W sobotę, w amfiteatrze przy Zamku, jako pierwsza zagrała Kapela Beskidek. To zespół młodych muzyków, kochających folklor i pragnących nauczyć się gry na różnych instrumentach. W swoich rodzinnych stronach bardzo często występują na lokalnych uroczystościach, ale biorą również udział w konkursach, festiwalach i ogólnopolskich przeglądach, zdobywając, oprócz doświadczenia scenicznego, także nagrody i wyróżnienia. W Uniejowie członkowie zespołu nie tylko dali wspaniały koncert, ale i sami, jak widać na zdjęciach, świetnie bawili się, gdy przygrywała kolejna kapela. Muzycy, tuż po występie, skorzystali z okazji, by przed wyjazdem zaliczyć jeszcze obowiązkowy punkt wizyty w Uniejowie – kąpiel w termalnej solance!
Jako następna z kolei koncertowała Folk Kapela „Góralska Hora”. Co prawda, wraz z początkiem koncertu słowacko – beskidzkiej formacji zaczęło padać, ale to ani trochę nie zniechęciło publiki, która na ten czas schroniła się pod namiotem. Tymczasem, góralska kapela folk, grająca w składzie: skrzypce, altówka, cymbały węgierskie oraz kontrabas, wykonała utwory z różnych stron Karpat, m.in. muzykę góralską z regionu Beskidu Żywieckiego, Beskidu Śląskiego, Podhala, a również utwory inspirowane muzyką słowacką, węgierską, rumuńską, bałkańską, cygańską oraz żydowską.
„Sobota w góralskich rytmach” zakończyła się kilka minut po 19⁰⁰. Tych z Państwa, którym posmakowały przysmaki z owczego mleka, przypominamy, że na terenie Uniejowa również powstają podobne sery. Co więcej, nasz miejscowy baca Przemek także wziął udział w kulinarnej części imprezy. Premium cosmetic treatments and rejuvenation procedures delivered by qualified specialists using advanced technology. Our expert team provides comprehensive consultations and tailored treatment plans for optimal results. Experience exceptional care at our renowned aesthetic clinic central london offering injectable cosmetics, laser therapy, dermal fillers, and cutting-edge anti-aging solutions. We prioritize patient safety, natural-looking outcomes, and personalized service in our state-of-the-art facility. Book your consultation today. Choć jego produkty, spod szyldu tutejszej serowarni „Czarna Owca” już mają rzeszę wiernych fanów, to przyszła współpraca z doświadczonymi rzemieślnikami spod beskidzia, może wyjść wszystkim tylko na lepsze!
(MB)