Właściciele zwycięskich restauracji dziewiątej odsłony Uniejowskiego Festiwalu Smaków wreszcie odebrali swoje nagrody. Wręczenia „Lilii Smakosza” dokonał Burmistrz Miasta, Józef Kaczmarek, a towarzyszył mu Przewodniczący Rady Miejskiej, a przy okazji również członek Komisji konkursowej, Tomasz Wójcik.
W każdym roku obiekty restauracyjne, których dania festiwalowe najbardziej przypadną do gustu członkom Komisji konkursowej oraz Degustatorom, otrzymują nagrodę główną w wydarzeniu, a więc „Lilię Smakosza”.
Nagroda przyznawana jest za zajęcie I miejsca w obu kategoriach, czyli zarówno za danie główne, jak i za deser. W tych właśnie kategoriach dwie „Lilie Smakosza” trafiają do rąk zwycięzców w wyniku głosowania jurorów, a dwie kolejne po podliczeniu wszystkich głosów Gości Festiwalu złożonych w Paszportach Degustatora.
Rok 2022 okazał się szczęśliwy dla dwóch obiektów gastronomicznych.
Pizzeria Pico Bello w ciągu minionych dwóch lat aż trzykrotnie plasowała się na drugiej pozycji w konkursie, a od podium dzieliły ją dosłownie pojedyncze punkty. W tym przypadku powiedzenie „do trzech razy sztuka” sprawdziło się wprawdzie dopiero za czwartym razem, ale na taki efekt końcowy naprawdę warto było czekać. Papryka połączona z japońskimi grzybami nameko, makaronem z Azji oraz z polską jagnięciną wzbudziła tak ogromny podziw jurorów, że potrawa ostatecznie otrzymała najwięcej punktów spośród wszystkich dań głównych biorących udział we współzawodnictwie.
Danie „Trzy światy z tą papryką” oczarowało również Degustatorów, czego dowodem jest druga pozycja w klasyfikacji paszportowej. Na tym jednak nie koniec. Pizzeria Pico Bello wywalczyła sobie jeszcze jedno drugie miejsce, tym razem za deser „Kuzynka Białej Damy”, który wprowadził w zachwyt Degustatorów.
Trzy pozostałe „Lilie Smakosza” powędrowały do Pałacu Uniejów. Obiekt swoją działalność rozpoczął na krótko przed Festiwalem Smaków, bo w czerwcu br. – tym bardziej debiut w wydarzeniu może uznać za wyjątkowo udany.
„Ekler z musem z czarnego bzu” nie miał sobie równych zarówno w opinii Komisji, jak i Gości. Jedni i drudzy zgodnie uznali, że smakołyk nie tylko radował oko, ale też obłędnie smakował.
Degustatorów na kolana rzuciło również danie główne przyrządzone przez kucharza Pałacu. Papryczki nadziewane kaszotto z pęczaka, z cebulą, śmietaną, natką pietruszki i serem grana padano, do tego chips ziemniaczano-paprykowy i pesto z pieczonej papryki czerwonej z dodatkiem cebuli, czosnku i chili – to kompozycja, która zaimponowała wszystkim doskonałym smakiem, elegancją, a jednocześnie prostotą.
Papryczkom z kaszotto także jurorzy chylili czoła. W ich ocenie danie zasłużyło na drugie miejsce.
Wszystkie cztery „Lilie Smakosza” już wkrótce zawisną w zwycięskich lokalach i będą informować przybyłych gości o wyszukanej kuchni i wyjątkowości miejsca.
A.Ol.