W niedzielę, 3 grudnia w Uniejowskiej Kolegiacie obecne były relikwie rodziny Ulmów. Uroczystej sumie o godz. 12.00 przewodniczył ks. Bp. Stanisław Gębicki.
Uniejów jest kolejnym przystankiem w ogólnopolskiej peregrynacji relikwii rodziny, która we wrześniu została wyniesiona na ołtarze, jako przykład ofiarnego życia i miłości wobec bliźnich. W niedzielę relikwie przybyły do kolegiaty w Uniejowie, gdzie zostały wystawione przy ołtarzu na czas przedpołudniowych mszy świętych. Uroczystej Eucharystii o godz. 12.00 przewodniczył ks. Biskup Stanisław Gębicki – biskup pomocniczy senior diecezji włocławskiej.
Kim byli Ulmowie?
Józef i Wiktoria Ulmowie byli mieszkańcami czteroipółtysięcznej wsi Markowa w przedwojennym województwie lwowskim, a dzisiejszym województwie podkarpackim.
Podczas okupacji niemieckiej, pod koniec 1942 r., mimo biedy i zagrożenia życia Ulmowie dali schronienie ośmiorgu Żydom: Saulowi Goldmanowi i jego czterem synom (w Łańcucie nazywano ich Szallami), a ponadto dwóm córkom oraz wnuczce Chaima Goldmana z Markowej – Lei (Layce) Didner z córką o nieznanym imieniu i Geni (Gołdzie) Grünfeld. Rankiem 24 III 1944 r. przed ich dom przybyło pięciu niemieckich żandarmów oraz kilku granatowych policjantów. Najpierw zamordowano Żydów, potem Józefa i Wiktorię (będącą w siódmym miesiącu ciąży). Następnie Dieken podjął decyzję o zabiciu dzieci.
Około dwudziestu ukrywanych w Markowej Żydów przeżyło.
W 1995 r. Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani pośmiertnie tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. W 2010 r. prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył ich Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2003 r. w diecezji przemyskiej rozpoczął się proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów, który we wrześniu zakończył się beatyfikacją całej rodziny (źródło: www.muzeumulmów.pl).
Ulmowie to szczególni święci, bo pierwszy raz zdarzyło się, że jako cała rodzina zostali błogosławieni. Są też przykładem dla rodzin, że cała rodzina może być święta. Przywieziony relikwiarz zawiera cząstkę kości wszystkich członków rodziny z zaznaczeniem ich tożsamości. Towarzyszy mu także obraz przedstawiający Józefa i Wiktorię Ulmów z dziećmi.
Spotkanie z tą niezwykłą rodziną w dniu dzisiejszym było okazją, by idąc za jej przykładem przyjrzeć się własnym rodzinom. Od błogosławionych świadków wiary uczymy się miary miłości Boga i człowieka, że nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół, za tych, których kocha.
A.Ow.